Irlandia nie kojarzy się raczej z państwem, które byłoby monopolistą, jeśli chodzi o europejskie, czy ogólnoświatowe browarnictwo. Z drugiej strony jednak, z kraju tego pochodzi piwo o bardzo dużej renomie, które znane jest również Polakom. Chodzi oczywiście o Guinnessa, czyli browar posiadający historię sięgającą połowy XVIII wieku (pamiętajmy, że historia trunków sięga starożytności.
Guinness na rynek wprowadzony został dokładnie w 1759 roku. Jest to piwo ciemne, tzw. górnej fermentacji, które posiada kilka rodzajów różniących się m.in. zawartością alkoholu (od 4.2 do 7.5%), ale także i kilkoma innymi czynnikami. Jego symbolem jest złota harfa widniejąca również w herbie kraju produkcji – Irlandii. Piwo rozlewane jest w 50 państwach na całym świecie, a sprzedawane w 100. W Polsce jego dystrybutorem jest Grupa Żywiec.
Ciekawostki związane z Guinnessem można by mnożyć w nieskończoność, niemniej jednak przede wszystkim broni się jego smak. Jest na tyle niepowtarzalny, że również i piwosze w Polsce bywają skłonni zapłacić za butelkę tego trunku dużo więcej niż za zwykłego Lecha, czy Harnasia. Guinness jest zresztą coraz popularniejszy – można go obecnie kupić w wielu popularnych sklepach, jak i pubach, czy restauracjach.
Należałoby podkreślić, że nie jest to jedyne renomowane piwo pochodzące z Irlandii. Inne marki zasługujące na przytoczenie to z pewnością Beamish, Kilkenny, czy Murphy’s Irish Stout. Warto na pewno każdemu z nich dać szansę i poszerzać swoje horyzonty również w kwestii smaku piwa. Z drugiej strony jednak – browarnictwo w Polsce też ma się nieźle, więc może lepiej dać zarobić rodzimym markom?